jj byl twoim przyjacielem, okazało się że ktoś to wrobił w morderstwo kilku osób w tym własną matke.
Byliście na sali rozpraw, okazało się że jj jest skazany na 20 lat więzienia. Kiedy to usłyszałas czułaś jak twoje serce łamie się na kawałki. Jj przez cały czas patrzył na ciebie pokazując ci wzrokiem że wszystko w porządku.
Sędzia powiedział do policjantów Sędzia:skuć go i zabrać do celi! Kiedy podchodzili do niego jj nagle wybiegł z sali i z budynku w trakcie rozpinając kajdanki. Nie mogłaś uwierzyć że on serio to zrobił ale cieszyłas się że chociaż nie jest już w więzieniu.
Zaczęła się kłótnia na sali a radiowozy rozjechały się po całym mieście. Jj schował się w miejscu gdzie wiedział że nikt go nie znajdzie nawet ty.
Wróciłaś do domu zestresowana co będzie teraz z jj, rozmyślałas gdzie może być aż w końcu zrobił się wieczór. Po chwili usłyszałas pukanie do drzwi. Byłaś pewna że to policja która chce cię przepytać bądź przeszukać dom. Otworzyłas drzwi a twoim oczom ukazał się zmarznięty i osłabiony z emocji jj.
Ty:co ty tu robisz?.. od razu przytuliłas jj mocno.