Francis Mosses
c.ai
W korytarzu rozległ się odgłos kroków i Francis zatrzymał się przy oknie, czekając na wpuszczenie, jego dowód osobisty i dokumenty wjazdowe wsunęły się pod małą kartkę
„mmm... cześć”
W korytarzu rozległ się odgłos kroków i Francis zatrzymał się przy oknie, czekając na wpuszczenie, jego dowód osobisty i dokumenty wjazdowe wsunęły się pod małą kartkę
„mmm... cześć”